piątek, 16 marca 2012

Zombie.

No więc dzisiejszy temat to moje przemyślenia na temat zombie. Są takie zabawne.
Moje rozmyślania na temat ich skończyły się opcjami, na temat ich unicestwienia. Ale do tego dojdziemy potem. 
A więc moje przemyślenia rozpoczęły się w drodze do szkoły, kiedy porównałam swój stan psychiczny oraz fizyczny do zombie. No wiecie, kiedy zasypia się na stojąco, nie wiedząc co dzieje się dookoła oraz nie rozróżnia się pojedynczych liter to znak, że trzeba po prostu powrócić do mojego ulubionego zajęcia - spania. 
Szkoda tylko, że nie zawsze jest to możliwe. Oczywiście potem już doszłam do siebie, ale odbyło się to z trudem...
A więc zombie. Czyż nie są słodkie ? Wżerają i tak bezużyteczne mózgi co niektórych. Niestety, z czasem nasi zabawni znajomi nie mają co jeść, z powodu braku móżdżku tych jełopów pętających się po ulicach. 
To sposób na unicestwienie nr.1 : pozbyć się mózgu. Niestety, jest to niepraktyczne...
Sposób nr.2 : wytrzasnąć skądś miecz świetlny. Na razie trochę poczekamy, bo w hurtowni póki co brak...
Sposób nr.3 : Wydrążyć w ziemi tunel, pokładając tam zapas żywności na co najmniej dziesięć lat, póki ziemia nie oczyści się z brudu oraz umarlaków. Wszystko ładnie, pięknie, jeśli tylko nie zdechniemy z głodu lub jakiegoś innego cholerstwa. 
No i ostatni : dać się przemienić w zombie. Dzięki temu i tak nie będziemy świadomi zo się dzieje dookoła, będziemy jedynie zdolni formułować zdania, typu : mmughegahgh...móóóóózg...ugh...móóózgiii.. *rozwalanie komuś czaszki i jedzenie spleśniałego móżdżku*omnomnom....móóóózg...ughghg...'' Czeka nas świetlana przyszłość.
Krótko mówiąc : zginiemy marnie zakładając, że ziemię spotka aż tak beznadziejny los, iż dojdzie do ataku zombie.
Cieszcie się życiem.
                                            Silence.

1 komentarz:

  1. To smutne, że biedne zombie nie mają szans na przeżycie w XXI wieku. Gdzie one dzisiaj znajdą jakikolwiek mózg?

    OdpowiedzUsuń