czwartek, 15 marca 2012

Pytanie nr.2 oraz pobudzenie.

UWAGA: w poście mogą wystąpić wulgaryzmy lub rasistowskie poglądy. 
Na początek powiem tak : Nie liczcie na to, że posty będą regularnie wstawiane, ponieważ niedługo mam ważny test, do którego i tak się uczyć nie będę, a prace domowe i lekcje dają o sobie znać.
No więc zadano kolejne pytanie przez użytkownika Sepris, za co bardzo dziękuję. 
Pytanie brzmiało : ''Jaką herbatę preferujesz ?''
Moja odpowiedź :
Właściwie, to każdą, byle by  nie była :
Zatruta, beznadziejnie za słodka, jednym wielkim kubkiem zwykłej wody, za gorzka, podpita przez kogoś, z jakimś cholerstwem pływającym w środku, podejrzanie czerwona, zimna, podana przez starszą osobę ( nigdy nie wiadomo co takiemu starszemu małpoludowi wpadnie do łba '' wrzucić'' coś do herbaty ) cuchnąca, do połowy wylana.
W każdym razie : wymagania co do herbaty mam bardzo  małe. Naprawdę. 
Nasz kolejny temat, to rozbudzenie z rana.
Wiecie, jest wiele sposobów, aby być całkowicie rozbudzonym w szkole. Jednym z nich jest wylanie kawy na klawiaturę. Gwarantuję osiągnięcie celu.
Następnym jest dostanie bezpodstawnie pieprzonej trójki. 
Załóżmy angielski, to tak przykładowo, przykładowo jestem też ja siedząca w ławce i czytająca przykładowy tekst. Przykładowo jest też menda, która siedzi jak jakiś goryl za biurkiem, i wstawia mi przykładową trójkę, bo mnie zdzi...bo mnie owa niezrównoważona psychicznie osoba nie lubi, mówiąc delikatnie. Po wstawieniu trójki, moja reakcja w myślach :
''WHAT THE FUCK ?! mózg rozjebany''

Kolejnym, i ostatnim niezawodnym sposobem jest rzucenie budzika o podłogę, a potem okazanie się, że owym budzikiem jest telefon.
Zajebiście.
Gwarantuję, że te sposoby są niezawodne. Kolejny post zostanie dodany wtedy, kiedy będę miała lepszy humor, więc jutro oczekujcie kolejnego tematu. Powiedziałabym, że mi przykro, iż natrafiliście na wpis z dnia, w którym mój humor można porównać do wybuchu bomby atomowej, ale że mi przykro nie jest, powiem tylko grzecznie:
                                 Do napisania.
                                Silence.

1 komentarz:

  1. O, Barney. Lepsza bezpodstawna trója niż kolejny laczek, kolejne przekręcanie tego, co się mówiło. Zwykła codzienna niekonsekwencja nauczycieli.
    Ciekawą metodą na rozbudzenie się jest też nastawienie budzika w telefonie i ukrycie go gdzieś w pokoju. Rano jest pretekst, żeby wstać przynajmniej.

    OdpowiedzUsuń